Warto pooglądać, gdyż film jest naprawdę zabawny. Szczególnie zaskoczyło mnie zakończenie :).
Zaskoczyło? Moim zdaniem było kompletnie przewidywalne ;) Wiedziałam juz jak sie skonczy po pierwszych 15 minutach. Takie łatwe do przewidzenia....
Ogólnie to taka średnia komedia. Czasem śmieszna ,a czasem żałosna do bólu. Ale da sie pośmiać.
Ben Stiler trochę zyskał w moich oczach , bo po występie w Zoolanderze , nie sądziłam , ze jest czegoś wart....
Mi najbardziej podobała sie scena ,w której staruszka liczy winogrona :) Kto ogladał ten wie ;)
Piszę 'na gorco' po obejrzeniu filmu :)
pozdrawiam