Tak! Liczenie jagód było świetne, myślałam, że padnę przed telewizorem...
'Ooo jagody! Jak ja lubię jagody'... <hahaha>
Ale dobre też było z klaskaniem!!! I na końcu ten 'fu*k' :D

No dobre to było xD. Albo rzygi:D obrzydliwe ale śmieszne:P

Dla mnie wogóle było wszystko smieszne smiałam sie przez cały film a Ben Stiler zagrał bardzo fajnie:)))

moze mi ktos napisac jak sie skonczyl film? od momentu jak platny zabojca zakrada sie do staruszki tzn. wchodzi do windy

zabojca skrada sie, staruszka widzi jego odbicie w bombce i go postrzela z karabinu. Facet ucieka. staruszka mdleje. Alex i Nancy ja ratuja. Wyprowadzaja sie z tego domu, zalatwiaja formalnosci z facetem ktory na poczatku ich wprowadzal do tego mieszkania, wpadaja do staruszki, ona lezy nieruchoma w fotelu. Okazuje sie na koniec ze wszystko bylo ukartowane: staruszka, czarny policjant, i facet od nieruchomosci prowadza spolke. Zgotowali takie piekelko juz niejednemu malzenstwu- z tego zyja:D

staruszka oczywiscie udawala ze umarla:P

To nie byl karabin ;>
I zemdlała dlatego, że ten facet, którego postrzeliła jakimś gównem na wylot, wpadł na choinkę, która się zapaliła przez kominek.